Mniej znaczy więcej

mały zlew, duże możliwości

 

Mieszkanie na wynajem, remontowane wiele lat temu. Piękna, duża kuchnia z oknami na zielony skwer ze starodrzewiem.

 

Zlew aluminiowy, dwukomorowy, prowizorycznie zamontowany na zniszczonej szafce - znacznie krótszej niż zlew. 

Od zlewu do ściany - ok 40cm - za mało na lodówkę, za dużo żeby zostawić to miejsce  nie zagospodarowane.

 

Wymienić szafkę czy zlew? A może to i to? 

 

Ostatecznie zdecydowałam o naprawieniu szafki i kupieniu nowego, mniejszego zlewu dopasowanego pod jej wymiar. 

Mniejszy zlew zrobił przestrzeń dla lodówki - problem z niezagospodarowanym miejscem został rozwiązany, ale to wszystko to tylko dodatek do głównego powodu decyzji o kupinie mniejszego zlewu.

 

Po montażu mniejszego zlewu i przestawieniu lodówki, zrobiło sie miejsce na kącik kawowy - tuż przy oknie, idealne do odpoczynku. 

Kuchnia zyskała wspaniałą przestrzeń, w której jak się okazalo, nowi najemcy spędzali mnóstwo czasu.

Nietypowe zdjęcie

ryzyko kontrolowane

 

Swoje pierwsze mieszkanie na wynajem komercyjny, wystylizowałam ponad 10 lat temu. Wtedy nie nazywałam tego jeszcze Home Stagingiem, wtedy nazywałam to wyczuciem.

Do przyciągnięcia uwagi klientów, kluczowe okazało się zdjęcie główne w ogłoszeniu - to ono zdecydowanie wyróżniało się na tle zdjęć pozostałych ofert.

Zdjęcie było odważne, ale właściwe określonie grupy docelowej, sprawiło iż, stało się magnesem.   Dzięki temu klieci chętnie czytali ogłoszenie co przekładało się na duże zainteresowanie mieszkaniem.

Nieruchomość przez ponad 10 lat, tylko przez 2 miesiące nie miała lokatorów - 2 miesiące potrzebne na jego odświeżenie.

Z powodzeniem wynajmuje się do dziś.

Niebawem czeka je kolejne odświeżenie, aby nadal z powodzeniem mogło konkurować na obecnym rynku nieruchomości. 

Porozmawiajmy

Rozbiórka ścian

ryzyko czy szansa

To miał być standardowy, lecz generalny remont łazienki - jedynej w domu.

Nowe kafelki, instalacja, armatura, oświetlenie - nic nadzwyczajego. Projekt - Łazienka o małym metrażu więc praca miała być wykonana dość szybko.

 

Był grudzień, dom zamieszkały, krótki czas wykonania prac grał tu dużą rolę.

 

Stary dom, w zasadzie była stodoła - budowana z tego co było w latch 60 -tych. Po zdjęciu starych rygipsów w łazience okazało się, że ściany pod nimi stały 'luźno'...krótki czas wykonania łazienki właśnie zaczął się oddalać.

Próbować ratować ściany  czy burzyć? Koszty, czas, inne ryzyka budowlane - analizy, analizy, analizy.

 

Po długich debatach zdecydowano o wyburzeniu ścian - z mojego punktu widzenia, wspaniała wiadomość.

 

Skoro stawiano zupełnie nowe ściany, to można było je postawić w innym miejscu - pozwoliło to na powiększenie łazienki (kosztem kuchni, ale nie wpłyneło to na jej użyteczność). Oczywiście to dodatkowe koszty, czas, zmiana koncepcji, rekalkulacja potrzebnych materiałów - jednak jeśli mamy takie zasoby, warto czasem zrobić rewolucję.

 

Koszmarny brodzik

czy łąka w domu

To było nietypowe zlecenie - aranżacja samej łazienki.

Po wejściu zrozumiałam, dlaczego właściciele potrzebowali wsparcia.

Łazienka 3x3m, z balkonem i dużym oknem - pięknie nasłoneczniona - jak w spa.

 

W łazience wanna i murowny, okafelkowny brodzik po rozebranej kabinie prysznicowej.

Właściciele nie chcieli nowej kabiny, nie chcieli też wyburzać brodzika (póki co). Chcieli 'zrbić tak, żeby było ładnie'.

 

Powstało wiele koncepcji, dwie dostały szanse  - drewniany podest z miejscem do przechowywania lub  trawnik.

 

Ostatecznie, nie mogąc się zdecydować, oba pomysły zostały wdrożone - jeden po drugim. 

 

Trawnik został zasiany po wcześniejszym przygotowaniu brodzika i odpływu.

Pięknie wykiełkował i cieszył oczy i zmysły użytkowników - w południowo zachodnim słońcu przestrzeń zachwycała i wyciszała jednocześnie wzbudzająć zachwyt i ciekawość gości. 

 

Nigdy wcześniej nie widzieli trawy w brodziku.

hello@fibospace.com

123 456 789

  1. pl
  2. en